Mały chłopiec, który panicznie lęka się wody na żeglarskim obozie, siedmiolatek w szkole przetrwania. Rodzice wysyłają własne pociechy na coraz to bardziej ekstrawaganckie kolonie. W jaki sposób wyselekcjonować te najbardziej właściwe dla mojego dziecka?

Rynkowa propozycja wyjazdów dziecinnych jest obezwładniająca. Im mniejsze dziecko tym wybór wypoczynku musi być staranniejszy. Pierwsze kryterium do spełnienia to chęci dziecka. Nie powinno się wysyłać na obozy konne dziecka, który kategorycznie jak też długo protestuje jak też przeżywa lęki z nim powiązane. Poniektóre dzieci nadają się na pierwszy wyjazd już w wieku sześciu lat, a inne jako 10-latki. Zależy to od usposobienia malucha, indywidualności, stopnia samodzielności i życiowego doświadczenia. Pamiętajmy jednakże, iż nie starczy zadać dziecku pytanie „czy chcesz jechać na obóz?” jako że jeśli to jest pierwszy raz to najpewniej usłyszymy „nie!”. Powodem pierwszej odmowy wcale nie musi być rzeczywista niechęć oraz infantylność malucha, ale zwykły niedostatek wiedzy na temat co się dzieje na takim obozie.

Najpierw więc trzeba dziecko pomału oswajać z tematem samodzielnego wyjazdu, relacjonować na czym polega życie kolonisty, podkreślać korzystne strony wyjazdu, mówić jak najwięcej konkretów na przykład rankiem wpierw jest pobudka a także krótka gimnastyka, natomiast później idziecie na śniadanko, wychowawca będzie zawsze służył pomocą, nikt nie zmusza dzieci do jedzenia etc. Istotna materia to wybór tematu obozu. Kolonie, które my rodzice pamiętamy z naszego dzieciństwa już dawno odeszły do historii.

Współcześnie każdy zorganizowany wyjazdy grupowe na narty dziecięcy posiada sprecyzowany temat. Do doboru mamy obozy sportowe takie jak obozy konne, obozy artystyczne (śpiew, plastyka etc.), językowe, z fabułą itp..